Unia Europejska pod dyktatem filozofii centrum światowego

Nie udało się to Bonapartemu, nie zrealizował swoich marzeń Hitler i nie zapanował nad Europą Lenin ze swoimi pogrobowcami. Jednak niemieckie trendy podporządkowania sobie światowej gospodarki wracają. Wraca oczekiwanie do tworzenia enklaw ludności skazanej na zagładę – bo jak można nazwać ośrodki dla osób rozdzielonych od swojej rodziny, porozrzucanych administracyjnie według jakiegoś klucza i bez uwzględniania osobistych sympatii koleżeńskich.

Kto zagwarantuje przybyszom z Afryki czy z Bliskiego Wschodu możliwość poruszania się po Europie czy świecie w celu odwiedzania swoich rodzin ? Także ich byt materialny będzie zależał od rozdawnictwa dóbr konsumpcyjnych pierwszej potrzeby. Bez możliwości realziacji podstawowych potrzeb człowieczych.

Nie wiem, jak rozwinie się dalszy rozwój wypadków, jednak masowa migracja z Afryki niesie jakieś przesłanie, któe jeszczenie wyartykułowano. Dlaczego tysiące migrantów decyduje się ns “rejs życia” z ryzykiem jego utraty w podróży ?

Najgorsze jest to, że ktoś to zorganizował. Ktoś kiedyś doprowadził  do takiej presji na ludzi, aby porzucili wszystko co mają i udali się na poniewierkę. I ktoś za to wszystko płaci. Nie wiem, kto za tym stoi, ale cały ten zbieg jest wydarzeń zaczyna być pewnym matriksem. Najpierw wymuszono na polskich rodzinach podział na pracujących za granicą i pozostających na ich utrzymaniu tu, w kraju. Potem doprowadzono do migracji w trybie łączenia rodzin już rozbitych, gdzie całe rodziny opuściły Polskę i już tutaj nie wrócą. Za duże różnice.

Teraz, w miejsce osób opuszczających Polskę usiłuje się wprowadzić narody spoza Europy, te niewygodne krajom najbardziej rozwiniętym. I to jest problemem – dla jednych – jak skutecznie pozbyć się niewygodnych przybyszów z jednej strony, z drugiej – jak nie pozwolić dmuchać sobie w kaszę…

Arabscy emigranci w liczbach

Dodaj komentarz